O Paulu Liebrndt’cie mówi się albo wariat albo artysta. Wolę to drugie określenie. Choć sam o sobie mówi „komandos w kuchni” – bowiem z wojskową precyzją przygotowuje swoje dania, a jego wola walki o najwyższą jakość tego co podaje jest tak ogromna, jakby miał tym uratować świat od terrorystów. Perfekcjonista. Wizjoner.
Na naszym kolejnym prywatnym Klubie Kolacyjnym, na który zapraszamy znajomych, oglądamy film poświęcony jedzeniu i degustujemy to, co przygotował dla nas Przemek Błaszczyk z Mańany zaproponowałam niezwykły dokument. Film o Liebrantdcie był kręcony z przerwami przez 10 lat. Potem obraz Kwestia Smaku (A matter of taste) objechał różne festiwale filmowe, reżyserka i Liebrandt byli także w Warszawie podczas premiery.
Nigdy bym nie przypuszczała, że można tak wiele powiedzieć o zawodzie szefa kuchni w 58 minut… I jeśli ktoś musiał długo czekać na spełniający się amerykański sen, to na pewno był to ten młody Brytyjczyk urodzony w Rodezji a wykarmiony na niejadalnej papce w internacie – dziś zdobywca ***-gwiazdkowych recenzji w nowojorskich gazetach oraz zdobywca ** gwiazdek w rankingu Michelin.
Tego dnia na Klubie Przemek postanowił poeksperymentować i trochę poszaleć z materią i strukturą jedzenia.
Zaczęliśmy od tatara z wędzonego łososia na plastrze opiekanego w gęsim tłuszczu ziemniaka w całości zadymionych jabłkowym aromatem schowanym pod szklanym kloszem. Druga przystawka była absolutnie genialna – na płatach pieczonego buraka Przemek położył sferyczny kozi ser oraz dodał kawior robiony z octu balsamicznego – do złudzenia przypominający dojrzałe jeżyny!
Danie główne zaczął przygotowywać… 5 dni przed naszym przyjściem, wtedy to zamarynował w ziołach kawałek boczku i pozwolił mu leżakować. Potem piekł go kilkadziesiąt godzin w niskiej temperaturze – więc mięso, które trafiło do nas na talerz było rozpadające się od miękkości, mocno słone i dla ostrości smaku podane z chrzanową chmurą.
Kiedy dokument się skończył oczyściliśmy kubki smakowe transparentną w barwie granitą z ginu i toniku, by na finał zjeść czekoladową, spiętrzoną hałdę, która miała pulchną, ziemistą strukturę, a towarzyszyły jej kule zrobione z malinowego soku.
Zrobiliśmy sobie Nowy Jork w centrum Chorzowa, a co! I było pięknie.
W kolacji towarzyszyła nam Anetta Chlebica z Polskiego Radia Katowice, która postanowiła zrobić z naszego spotkania apetyczny materiał. Kto ma ochotę niech słucha w poniedziałek 18 lutego po godzinie 9.15 w programie „Stylowy zawrót głowy”.
Radiowe 3 wejścia dzięki uprzejmości Radia Katowice do odsłuchu macie tutaj:
zwiastun filmu A matter of taste:
http://youtu.be/JUnCy-kAvGU