Coraz częściej słyszę: o znam tego bloga, ale nie wiedziałam, że to Ty! W przeciwieństwie do wirtualnych randek my istniejemy i mamy odwagę spotykać się w rzeczywistym świecie. Hasło do spotkania noworocznego rzuciła Bernadeta, którą poznałam podczas warsztatów alternatywnego parzenia kawy. Zarezerwowałam więc stolik w katowickiej Redakcji i przyjechało 8 dziewczyn. Mnie jak zawsze najbardziej intrygują historie ukryte za blogami: okazało się, że jedna z dziewczyn po przygodzie z pieczeniem właśnie kształci się w zawodzie cukiernika i marzy jej się własny lokal, inna zaczęła pisać do kulinarnej rubryki w Petersburgu dla Polonii po jednym z naukowych wyjazdów, innej pasją są miejskie aranżacje balkonów, a jeszcze kolejna propaguje wegetariańskie rozwiązania w kuchni. U każdej widziałam ten sam błysk oka – ot lubią to, co robią! I robią to tu, na Śląsku i Zagłębiu.
Spotkały się dziewczyny z:
- http://zielenina.blogspot.com/
- http://www.slonecznybalkon.pl/
- http://seven-days-in-sunny-june.blogspot.com/
- http://www.mojkulinarnypamietnik.blogspot.com/
- http://www.domowe-wypieki.blogspot.com/
- http://www.josia.pl/ oraz http://podrozekulinarneswiata.blogspot.com/
- http://smakinatalerzu.blogspot.com/
no i ja :-)