Nieformalnie mówi się w gastronomi, że jeśli lokal utrzyma się na rynku 5 lat, to należy uznać to za sukces. Najlepiej jeśli obyło się bez rewolucji i z wiernie powracającymi gośćmi na konkretne dania. Chef Przemek Błaszczyk, który prowadzi w Chorzowie autorskie bistro, właśnie ogłosił 8. urodziny lokalu, podczas których chce rozdać oryginalnych 8 prezentów dla gości i zdradzić 8 faktów, o swoim biznesie. Na przykład ten, że Mañana powstała w miejscu o kulinarnej przeszłości. Kultowy sklep mięsny – biznes rodziny Bergerów – działał w kamienicy przy ul. Wolności 15 od 1923 r. Do dziś pozostała we wnętrzu oryginalna posadzka. Zdziwić może też fakt, że w ciągu 8 lat klienci zjedli ponad 38 tysięcy porcji sernika z białą czekolada – to jedna z pozycji w karcie, która uznana jest za kultową i nie wolno jej usuwać z menu.

Świętowanie 8. urodzin Mañany potrwa 8 dni i rozpocznie się  1 września. Błaszczyk, chef rozpoznawalny m.in. z udziału w programie Top Chef, przygotuje menu degustacyjne inspirowane ulubionymi daniami klientów. Na listę obowiązkową trafiły m.in. wątróbki z malinami czy linguine z krewetkami oraz brownie. Kultowe dania w nowej odsłonie pojawią się od piątku do niedzieli, natomiast przez kolejnych 8 dni chef będzie gościom rozdawał nietypowe prezenty. Obiecuje m.in. „śniadanie nie do łóżka” (2 osoby będą mogły przyjść na prywatne śniadanie serwowane przez Przemka Błaszczyka), albo „(nie)winny prezent” – butelkę wina z autorskiej kolekcji, która zostanie dobrana specjalnie do gościa, jego temperamentu i kulinarnego gustu. Jednego dnia prezentem będzie wyzwanie: ktoś z goście będzie mógł wybrać 1 składnik, który chef musi wykorzystać w autorskim deserze w menu tygodniowym Mañany. Lista prezentów będzie ogłaszana każdego dnia na profilu społecznościowym lokalu, a otrzymają je osoby, która w danym dniu będą gośćmi chorzowskiego bistro. Polecam udział w zabawie i wspólne świętowanie kulinarnych urodzin.

Tekst ukazał się jako felieton w magazynie „Nasze Miasto” w cyklu „Bez konserwantów”.