Mam! Dotarła – mój prywatny listonosz/mąż przyniósł pożądaną książkę, na którą czekałam. Jem porzeczki w czekoladzie i oglądam album… jak przeczytam spokojnie to napiszę, co w wizji Marije Vogelzang zachwyca mnie najbardziej. Na razie delektuję się stronami z różnorodnymi „food concepts’ami”.
mój egzemplarz :-)
książka
autorka – projektantka jedzenia